Forum Bractwa Mandragory
Bractwo Mandragory
Obecny czas to Nie 7:32, 19 Maj 2024

pragnienie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Forum Bractwa Mandragory Strona Główna -> Tawerna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Marius
Młokos


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ślęzany kCzęstochowy


PostWysłany: Śro 0:33, 24 Sty 2007    Temat postu: pragnienie

Tawerna tawerną ale co tu jest do jadła i popitki ;)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Belial
Administrator


Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 9:19, 24 Sty 2007    Temat postu:

Za oknem karczmy zerwała się zimowa zawierucha. Z każdą minutą wnętrze karczmy zaczęło zapełniać się przybywającymi gość których zaskoczyła zimowa zawierucha. Mina karczmarza z każdą chwilą stawała się coraz weselsza gdyż wiedział, że dzisiejszej nocy jego utarg będzie co najmniej dobry. Posłał jednego z pomocników by z piwnic wydobył wino i zaczął przyprawiać je korzennymi przyprawami i grzać na piecu dla spragnionych ciepła gości. Drugi z pomocników zaczął rozpalać ogień w drugim kominku w tawernie jednocześnie dorzucając drew do drugiego.

Po jakichś dwóch godzinach od początku zawieruchy hałas nieco zelżał, a nowych gości nie przybywało. Ci którzy już siedzieli byli i tak nieco zamroczeni dobrymi grzańcami które przygotował karczmarz. Część z gości już dawno powędrowała na górę do swoich pokoi by zalec w łóżkach i przeczekać do rana. Druga część która została na dole zajęta była swoimi sprawami, część grała w karty lub kości, inni rozmawiali w groni przyjaciół, a jeszcze inni upijali się do nie przytomności. Wszędzie unosił się zapach ciężkich korzennych przypraw, które nadawały karczmie senny i spokojny klimat.

Mijały minuty i karczma pustoszała coraz bardziej, coraz więcej gości szło spać do swych pokoi. Gdy wybijała pierwsza w nocy na dole zostali już tylko najwytrwalsi lub ci których nie było stać na pokój w karczmie.

Gdy wybiła pierwsza w nocy drzwi karczmy otworzyły się z hukiem, a do środka dostał się zimny wiatr niosący ze sobą płatki śniegu. Do karczmy wszedł ubrany w futrzany płaszcz wysoki osobnik, zamkną za sobą drzwi i zdjął płaszcz i powiesił go na wieszaku przy wejściu do karczmy. Oczom tych którzy byli w karczmie ukazał się elf, z krótkimi jasnymi włosami i zarostem na strasznie poparzonej twarzy. Ubrany był w fioletowo złote szaty. Rozglądając się po zebranych w karczmie doszedł do baru i zamówił grzane wino którego zapach unosił się w całej karczmie.

"Brrr... zimno dziś" zaszczękał zębami po czym wziął kielich i usiadł przy stole znajdującym się przy kominku i z uwagą obserwował gości znajdujących się w karczmie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Karczmarz
Młokos


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 10:22, 24 Sty 2007    Temat postu:

Ogień w kominku powoli dogasał. Głosy w karczmie snuły się sennie. Nic nie zapowiadało, żeby coś ciekawego wydarzyło się tej nocy jeszcze. Karczmarz w spokoju przecierał kufle które i tak były wypolerowane do granic możliwości. Podszedł do kominka i dołożył drew, klnąc przy tym szpetnie na służbę *gdzie te gówniarze sie podziały* mówił pod nosem. Gdy ogień w kominku palił się równo, usiadł za barem i przyglądał się gościom...

*Może coś podać* ahh... gdybym choć tyle mógł powiedzieć, ale nikt jakoś się teraz nie przejmują, mną starym karczmarzem.

Karczmarz był to człowiek średniego wzrostu, chodzący w białej, płóciennej koszuli. Cóż białą to można było ją nazwać kiedyś. Teraz jest raczej szara, gdyż często wyciera w nią swoje ręce lub w fartuch który opasa jego duży brzuch. Wyglądem nie wyróżniał się bardzo od ludzi pracujących w tym zawodzie: na głowie ani jednego włosa , brwi czarne i wąsy - jego duma, gęste, czarne i wspaniale wywinięte w górę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Marius
Młokos


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ślęzany kCzęstochowy


PostWysłany: Śro 10:26, 24 Sty 2007    Temat postu:

przy jednym ze stołów siedzi elf, oczy ma już zmęczone, koło niego stoi kielich z niedopitym winem i dzban (zapewne już pusty), nagle podnosi się *karczmarzu wina!* po czym opada na krzesło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Karczmarz
Młokos


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Śro 10:43, 24 Sty 2007    Temat postu:

Karczmarz uśmiechną się po czym wziął tacę i podszedł do stołu. Spojrzał się na elf, jego podkrążone oczy sprawiały dziwne wrażenie *No, nie elfy pijaki* Mówił sam do siebie *Ten świat coraz dziwniejszy jest* powiedział po czym zabrał dzban i wymienił go na pełny *a, niech pije* pomyślał. Zabrał resztki jedzenia i odszedł w stronę baru posprzątać to co przyniósł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 12:27, 24 Sty 2007    Temat postu:

Podczas snierznej zawieruchy przybyl kolejny podroznik elf mag zasiadl przy stole i zawolal * Karczmarzu prosze najlepsze wino* Dobrze zapłacę pomyslal *a i jeszcze cos na zab dawno nie jadlem* pograzyl sie w oczekiwaniu na posilek
Powrót do góry

Autor Wiadomość
Marius
Młokos


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ślęzany kCzęstochowy


PostWysłany: Śro 13:37, 24 Sty 2007    Temat postu:

*Jam jest Maaarius..hep..Mocny* powiedział elf z wysiłkiem poczem osunął się uderzając przy tym głośno czołem w stół. Po chwili słychać było tylko głośne chrapanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Aramita
Młokos


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


PostWysłany: Śro 14:19, 24 Sty 2007    Temat postu:

*Podśpiewując sobie pod nosem do karczmy weszła elfka* Wina, wina, wina wina dajcie. *Dalej nucąc swoją okropną piosenkę podeszła do baru i zamówiła kielich najlepszego wina, jakie znajdowało się w gospodzie. Rozejrzała się dokładnie po sali i twarzach zgromadzonych w niej gości i po chwili ruszyła w kierunku wolnego stolika w kącie i rozsiadła się wygodnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Marius
Młokos


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ślęzany kCzęstochowy


PostWysłany: Czw 10:49, 25 Sty 2007    Temat postu:

Po długim śnie elf w zielono-złotej szacie wstał od stołu, podszedł do lady *to za wino którego wypiłem za wiele* po czem z sakwy wyjął garść monet i położył przed karczmarzem *aha jeszcze jeszcze jedna sprawa karczmarzu, widzisz tą prześliczną elfkę tam przy stoliku, zanieś jej ode mnie kufelek dobrego wina* spojrzał w tamtą stronę, dał jeszcze jedną monetę karczmarzowi i wyszedł z karczmy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Karczmarz
Młokos


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 16:22, 25 Sty 2007    Temat postu:

Karczmarz wziąwszy pieniądze, poszedł na tył karczmy gdzie zszedł do piwniczki na wino, znalazł butelkę która leżała gdzieś w rogu pomieszczenia. Otrzepał ją z kurzu i przeczytał datę. Otworzył szeroko oczy i pomyślał *no,no no... nie myślałem, że znajdę jeszcze coś wytwórstwa mojego dziadka, ale niech tam, dużo zapłacił to poleje elfce. W końcu trzeba dbać o klientele*

Gdy wychodził z piwniczki, zerkną do kuchni gdzie pomocnik już kończył przygotowywać jedzenia dla maga. Karczmarzowi od razu ślinka pociekła z myślą o jedzeniu *najpierw obowiązek, a potem przyjemność* pomyślał i doszedł do baru. Wziąwszy kielich z szafy nad barem napełnił go dopiero co odkorkowanym winem i napełnił. Wziął butelkę i kielich po czym podszedł do elfki. *Oto wino dla pani od tamtego klienta który niedawno opuścił karczmę* powiedział spoglądając na drzwi które niedawno się zamknęły. Postawił kielich i butelkę przy elfce po czym udał się do kuchni po przygotowane jedzenia.

Gdy na talerzu wesoło dymiły kartofelki, a surówka i kotlet leżały obok, karczmarz podszedł do maga i postawił przed nim na stole jedzenie *Smacznego życzę* Już miał odejść ale sobie przypomniał *aha... zapomniałbym* Wyciągną zza pazuchy wino które wziął jeszcze wychodząc z piwniczki i kielich na nie. *Jeszcze raz smacznego życzę* Powiedział po czym wrócił za bar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Aramita
Młokos


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


PostWysłany: Czw 17:24, 25 Sty 2007    Temat postu:

*Elfka profesionalnym okiem spojrzała na wino... sprawdziła jego kolor, zamach, smak. Skosztowała ponownie.* Hmmmm *pomyślała* rzeczywiście doskonałej jakości i wspaniałej roboty *wzięła kolejny, spory łyk z kielicha*. Będę musiała podziękować za zafundowanie mi tak wspaniałego napitku.

*Po chwili zachwycania się tym nieziemskim trunkiem do nosa elfki doleciał dziwny, smakowity zapach. Rozejrzała się czujnie po sali i zobaczyła maga spożywającego swój posiłek. Od razu jej kiszki zaczęły grać marsza*. Karczmarzu *zawołała* czy można prosić do jedzenia to samo, czym delektuje się ten jegomość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Karczmarz
Młokos


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 17:50, 25 Sty 2007    Temat postu:

Uśmiechną się tylko pod nosem *No pewnie, że można* odpowiedział wesoło. Poszedł na chwilę do kuchni gdzie czekała już następna porcja jedzenia *no cóż, miało być dla mnie, ale klient to klient* pomyślał, a następnie powiedział do pomocnika *Przygotuj nadziewaną kaczkę dla mnie tylko migiem, bo z roboty wylecisz* powiedział po czym mrugnął okiem... Pomocnik wiedział, ze i tak nie wyleci. karczmarz za bardzo go lubił, ale szybko zabrał się do roboty.

Po chwili karczmarz podszedł do Aramity ze smakowicie pachnącym daniem i postawił jej na stole *Smacznego śniadania życzę* Powiedział z uśmiechem. Gdy usłyszeli to pozostali goście z karczmy spojrzeli się w stronę okna gdzie jużpierwsze promienie słońca odbijały się od śniegu. W karczmie nagle zaczęło ubywać gości którzy szli spać, gdy zorientowali się, że przesiedzieli całą nockę.

Karczmarz wrócił do własnych obowiązków i czekał na smakowitą kaczkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Ormus
Młokos


Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn


PostWysłany: Czw 18:10, 25 Sty 2007    Temat postu:

Mag skosztowal pysznego dania jednak doskwieral mu niedosyt pomyslal o deserze *Karczmarzu czy macie tu jakies słodkie dania/przekąski rzucil kilka zlotych monet poczym czekal na odpowiedz



Widze ze wino wysmienite poprosze jeszcze jeden kieliszek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Karczmarz
Młokos


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Czw 18:33, 25 Sty 2007    Temat postu:

Podniósł głowę znad lady na której jadł kaczkę, otarł twarz ręką, a następnie w koszulę. Podrapał się po głowie, zapytał coś pomocnika *Możemy zaproponować chleb z miodem lub placek z konfiturami. Moja żona robiła, bardzo dobry, polecam* Powiedział karczmarz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Ormus
Młokos


Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn


PostWysłany: Czw 19:16, 25 Sty 2007    Temat postu:

aaaa to poprosze placek

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Forum Bractwa Mandragory Strona Główna -> Tawerna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group.
Theme Designed By ArthurStyle
Regulamin